Kredyt na motocykl. Jaki rodzaj kredytu na motor wybrać?

Planując zakup jednośladu, wiele osób rozważa w tym celu zaciągnięcie kredytu bankowego. Sęk w tym, że mnogość ofert instytucji finansowych jest na tyle duża, że ciężko może być, wybrać tę, która będzie zwyczajnie najkorzystniejsza. Jaki kredyt na motocykl wybrać? Jakie są możliwości i która z nich będzie najtańsza?

Kredyt na motocykl. Co oferują banki?

Rozważając zakup motocykla mamy do wyboru kilka możliwości finansowania. Począwszy od oszczędności gromadzonych przez miesiące czy nawet lata, poprzez pożyczki prywatne i wsparcie rodziny, na kredytach bankowych skończywszy. Załóżmy jednak, że nie posiadamy ani oszczędności, ani rodziny, która będzie gotowa pożyczyć większą sumę pieniędzy na jednoślad. Pozostają zatem banki i oferty kredytów na motor, z których skorzystać może praktycznie każdy, posiadający odpowiednią zdolność kredytową.

Jaki kredyt na motocykl wybrać? Co oferują banki? Foto: Canva.

W instytucjach finansowych w Polsce do wyboru mamy zasadniczo dwa rodzaje kredytów na motocykl. Pierwszym z nich jest kredyt gotówkowy, który cechuje łatwa dostępność i dość spora kwota możliwa do pozyskania, a także kredyt samochodowy, którym sfinansować można całą gamę różnych pojazdów. Warto dodać, że to, na który rodzaj kredytu się zdecydujemy, nie zależy wyłącznie od nas samych, ale także m.in. od wieku maszyny i jej ceny. Drogie motocykle pokroju Harleya zwykle będą poza zasięgiem osób planujących zaciągnięcie na nie kredytu gotówkowego. Mowa tu oczywiście o maszynach nowych, których ceny rynkowe przekraczają nierzadko nawet ćwierć miliona złotych.

Jeśli nie potrzebujemy “prawa własności” motocykla już na wstępie, można rozważyć także leasing na motor, który nie obciąży zdolności kredytowej, jednak trzeba pamiętać, że niezbędne będzie posiadanie około 10 procent wartości motocykla.

Kredyt samochodowy na motocykl

Jak wspomnieliśmy powyżej, kredyt samochodowy można przeznaczyć na całą gamę różnych pojazdów. Banki są w stanie sfinansować w ten sposób praktycznie każdy pojazd posiadający dowód rejestracyjny. Możliwe jest zatem uzyskanie kredytu samochodowego m.in. na zakup samochodów osobowych, samochodów dostawczych i ciężarowych, quadów, motocykli, skuterów i motorowerów, kempingów i przyczep, a nawet motorówki.

Kredyt samochodowy na motocykl wiąże się jednak z pewnymi “niedogodnościami”, do których zaliczyć możemy przede wszystkim konieczność ustanowienia pewnego zabezpieczenia. W polskiej bankowości są to zwykle przewłaszczenie na zabezpieczenie lub zastaw rejestrowy oraz obowiązkowa polisa AC. Niektóre instytucje stosują także weksel in blanco, jednak wszystko zależy wyłącznie od polityki kredytowej banku.

Wady i zalety kredytu samochodowego na motocykl

Największą zaletą kredytu samochodowego na motocykl niewątpliwie jest kwota, którą można uzyskać. Większość instytucji finansowych jest gotowa udzielić kredytu samochodowego nawet na 250-300 tysięcy złotych, a jeśli kredytobiorca posiada odpowiednią zdolność kredytową, wartość kredytu może być znacznie wyższa.

Kolejną zaletą kredytu samochodowego na motocykl jest niższe niż w przypadku kredytów gotówkowych oprocentowanie. Wynika to z omówionych wcześniej zabezpieczeń, które znacznie ograniczają ryzyko kredytowe instytucji finansowych. Jeśli przestaniemy spłacać kredyt na motocykl, bank przejmie maszynę, sprzeda ją i odzyska w ten sposób swoje pieniądze. Z tego typu zabezpieczeniami nie mamy do czynienia w przypadku kredytów gotówkowych / konsumpcyjnych.

Kredyt samochodowy cechuje także dość łatwa dostępność, co również wynika z nieco poluzowanej dzięki zabezpieczeniom polityki kredytowej banków. Starać się o niego może praktycznie każdy, kto posiada odpowiednią zdolność i nie figuruje w rejestrze dłużników. Kredyty samochodowe dostępne są w większości banków działających na terenie Polski.

Największą wadą kredytu samochodowego na motocykl zdecydowanie jest konieczność ustanowienia zabezpieczenia na finansowanym pojeździe. Warto zauważyć, że uniemożliwi to sprzedaż motocykla bez wiedzy / zgody banku, a informacja o zastawie lub współwłaścicielu (w przypadku przewłaszczenia na zabezpieczenie) będzie widoczna w dowodzie rejestracyjnym.

Wnioskując o kredyt samochodowy na motocykl, trzeba liczyć się z koniecznością przedłożenia bankowi odpowiedniej dokumentacji, do czego zaliczyć można m.in. kopię dowodu rejestracyjnego lub karty pojazdy, umowę kupna-sprzedaży lub fakturę od sprzedawcy. Wszystko to powoduje, że kredyt samochodowy na motor nie jest tak szybkim rozwiązaniem, jak kredyt gotówkowy.

Kredyt gotówkowy na motocykl

Innym rodzajem kredytu bankowego, który można przeznaczyć na motocykl, jest kredyt konsumpcyjny, inaczej zwany kredytem gotówkowym. Łatwość pozyskania, a także szeroka dostępność powodują, że sięga po niego wiele osób planujących zakup różnych dóbr, a także pojazdów. Kredyt konsumpcyjny jest jednak stosunkowo drogim kredytem bankowym, co wynika ze sporego ryzyka kredytowego ponoszonego przez banki. Instytucja finansowa nie posiada bowiem praktycznie żadnych zabezpieczeń, poza ewentualnymi polisami, które nie są obowiązkowe.

Kredyt gotówkowy na motocykl będzie dobrym rozwiązaniem, jeśli w planach jest zakup stosunkowo taniej maszyny, a więc np. kilkunastu tysięcy złotych, a także wtedy, gdy nie chcemy, aby bank dokonywał zabezpieczenia na motocyklu.

Zdjęcie główne: Boggy via Canva.

Julia Kościuszko

Hej, nazywam się Julia Kościuszko jestem copywriterką, redaktorką i założycielką bloga mimookolicznosci.pl. Z wykształcenia jestem dietetyczką i ogrodniczką. Na mojej stronie znajdziecie profesjonalne i praktyczne porady dotyczące roślin i zdrowego odżywiania oraz zagadnień związanych z funkcjonowaniem naszego organizmu i suplementacją. W ostatnich 3 latach ukończyłam również kursy z obszaru ekonomii i podatkami, dzięki czemu dostarczam Wam wartościowych porad z zakresu finansów i biznesu. Blogowanie to moja pasja, wierzę w moc słowa i rzetelność dostarczanych przeze mnie informacji. Gry i motoryzacja to moje wielkie hobby, jestem zapaloną gamerką i pasjonatką dobrych samochodów, mam również prawo jazdy na traktor! Ale o nie o traktorach piszę, ale nowiutkich autach, które debiutują na naszych drogach. Jestem przekonana, że polubicie mimookolicznosci.pl!